Madagaskar zadziwia. Nie tylko przyrodą, krajobrazami. To są „pasporta”. Pasporta to oficjalny dokument, za pomocą którego Malgasz może udowodnić, że ON to ON. Są dwie możliwości: pasporta z foto, albo bez foto. Nie ma śmiechu, strony są ponumerowane, wszystko jest opieczętowane, dokument jest nie do podrobienia.
Ciekawostką dla Europejczyka może być to, że Malgasz, o ile nie ma ochoty, może nie utrzymywać żadnych związków ze swoim krajem, nie mieć pasporta, nie posiadać żadnych numerów, po prostu zbudować sobie gdzieś chatę i sobie w niej być. Państwo o nic się nie upomni, nie napisze listu ani monitu… Malgasz żyje wtedy sam sobie i nawet mu się nie przyśni, że za górami i rzekami istnieje coś takiego jak ZUS