ziembazmadagaskaru.pl wspólnie z bikershop.pl, dystrybutorem sprzętu rowerowego i narciarskiego organizuje Konkurs „W okularach na Madagaskar”. Dla zwycięzcy: komplet trzech par markowych okularów Sinner oraz niespodzianka. Łączna wartość: 300 złotych. Dlaczego ruszamy dzisiaj, 26 czerwca? Nie ma w tym przypadku.
ziembazmadagaskaru.pl wspólnie z bikershop.pl, dystrybutorem sprzętu rowerowego i narciarskiego organizuje Konkurs „W okularach na Madagaskar”. Dla zwycięzcy: komplet trzech par markowych okularów Sinner oraz niespodzianka. Łączna wartość: 300 złotych. Dlaczego ruszamy dzisiaj, 26 czerwca? To nie przypadek. 26 czerwca to Święto Narodowe Madagaskaru!
Jak wziąć udział? Do 02 lipca czekamy na odpowiedź na pytanie:
„Masz jeden dzień na Madagaskarze. Jak go wykorzystasz?”.
Odpowiedzi wysyłajcie na: arek.ziemba(małpa)ziembazmadagaskaru.pl, w tytule maila: KONKURS
Uczestnictwo w Konkursie oznacza akceptację Regulaminu.
ROZSTRZYGNIĘCIE KONKURSU:
Dostaliśmy w sumie aż 40 zgłoszeń! Nie było łatwo wybrać, ale cóż. Nagroda śmiga do Pani Barbary C. Jak lemur w podskokach! Gratulujemy!
Pani Basia tak spędziłaby swój dzień na Madagaskarze:
1. Przekonać się, czy byli tu Faunus i Flora.
Pasiaste pocieszne lemury, barwne kameleony, słodkie tenreki jeżowate, ryby, ptaki, baobaby. To hasła przewodnikowe. Czy zobaczę te wszystkie zwierzaki i pomniki przyrody? Nie wiem.
Ale pragnę poznać ich naturalne środowisko, może uda się zobaczyć endemity, nasycić wzrok krajobrazami, kolorami, odcieniami. Obszary leśne i pola uprawne. Największe skarby świata roślin i zwierząt.
2. Zajrzeć do malgaskich garnków, misek, garnuszków.
Dym z komina, ciepło pieca, żar ogniska. Kuchnia to wizytówka każdego kraju. Nie sposób poznać choćby rąbka tradycji i kultury, nie próbując lokalnych specjałów. Poszczególne potrawy znaczą punkty na mapie historycznej i geograficznej danego zakątka świata.
Im więcej wypitych filiżanek herbaty, kawy, lokalnych trunków, napojów, tym szersze ramy myślowe, bliższe relacje z ludźmi. Feeria kolorów, zapachów, aromatów, nieznane zioła, przyprawy. Gościnność, sposób serwowania potraw, sposób ich spożywania. Narodowe danie. Pełne smaku kompendium wiedzy o innej nacji.
3. Obejrzeć rękodzieło.
Nierozerwalnie związane z macierzystą tradycją i kulturą. Niekoniecznie wyszukane rękodzieło ściśle artystyczne, ale zwykłe, użytkowe, narzędzia przydomowe, naczynia, odzież, ozdoby. Aczkolwiek to również rodzaj artyzmu, sztuki domowej, prywatnej, kunszt przetrwania oraz pielęgnowania zwyczajów i obyczajów. Synergia człowieka z naturą, wytwór ludzkich rąk. Cieśla, krawiec, garncarz, dekarz? Chciałabym dowiedzieć się, czy takie umiejętności posiadają również Malgasze? (…)
Pragnę dowiedzieć się o Madagaskarze rzeczy, o których nie miałam pojęcia!
Szkoda, nagroda tylko jedna, a pomysłów na jeden dzień na Madagaskarze mnóstwo:. Na przykład:
Gdyby mi się tak trafiło,
że marzenie się spełniło,
I ja – taka zwykła laska
Dziś odwiedzam Madagaskar!
Tak spędziłabym ten dzionek:
Wstając rano – jak skowronek
i zwiedzając wyspę całą
Gdzie tajemnic jest niemało!
Pozwiedzałabym tą plażę
Na słoneczku się wysmażę!
Zaczerpnę dżungli widoków
Byłabym w zachwycie, w szoku!
Te zwierzęta, te rośliny!
Nagle patrza a zza trzciny
Wyszedłby mały murzynek
Taki mały jak mój synek
Idzie ze mną nad wodopój
pokazuje mi swój pokój
z szałasowej małej wioski
gdzie czas wolny i beztroski
Justyna K.
Jeden dzień na Madagaskarze wykorzystała bym na rozkręcenie najlepszej imprezy z największym imprezowiczem w tej szerokości geograficznej – KRÓLEM JULIANEM. Zumba i inne pseudo podrygi niech się schowają, gdy 'WYGINAMY ŚMIAŁO CIAŁO !!!
K. L.
Madagaskar zwany jest powszechnie wyspą lemurów i wanilii, i tak właśnie chciałabym go zapamiętać ze swojego dnia na wyspie. Zobaczyć, tam na Madagaskarze, lemury i rosnącą wanilię, no jeszcze baobaby i co byłoby w pobliżu z egzotycznych roślin. Ta dzika Afryka bardzo mnie interesuje. Gdyby tak jeszcze udało się porozmawiać z tubylcami i choć troszkę poznać ich życie i obyczaje. No cóż dzień się kończy, tyle tu ciekawego, może uda się przyjechać na dłużej.
Henryka Z.
Podróż zaczęłabym od miasta Fianarantsoa i przejechała koleją jak najwięcej.W ten sposob zobaczyć można ogrom miejsc i wysiąść na jakiejlkolwiek stacji w tym cudownym kraju, jeśli miałabym taka ochote.
Chciałabym zobaczyć jak żyją okoliczni mieszkańcy, poznać smak codziennych potraw i marzeniem moim jest pogłaskać lemura !
Jestem kobietą i bardzo chętnie dam zrobić sobie tamtejszy makijaż.
Może nauczę się parę słów czy zwrotów po malgasku? To byłby niezapomniany dzień na zawsze w moim sercu.
Kasia Ch.
Ujmujący jest też pomysł rzucaniem bananem na odległość. To konkurencja niewątpliwie ekologiczna! Julitta pisząc dawała też czytelnikowi znaki za pomocą klawisza CAPS LOCK.
krÓLu JuLIaNIe – PRZYBYWAM!!! tAŃCE I hULANkI OD ŚWItU DO śWiTU,( wrzucanie NA fb fotek z wygŁupami poTem), WspiNanie sIĘ NA pALMY, dRAŻNIENiE TUrYSTÓW, WYŚCIGI Z REkInAmI, OBRAŻANIE węŻY, GONiTWA Za mAŁPAMI, RZUCaNIE baNANEM NA ODLEgŁOŚĆ, ZACZAdZEnIA ZAPACHAMi zIÓŁ i KWiaTÓW, sZUKANIE sKARBÓw PIRACKiCH W dŻUnGLI, oBSERWoWANiE JAK bAOBABY rOSNĄ, pODPUSZCZAnIE mOTYLkÓW, zABAWA w cHOWAnEGo Z kaMELEONAmI, sTRASZENIE żÓŁWI… a To DopierO początek IMPREZY!!!!
Julitta N.