02 października 2019, środa, Przylot do Antananarivo (np. ex Warszawa, Berlin)

Pomagam w wyszukaniu najlepszego połączenia i jeżeli ktoś sobie tego życzy, to również w zakupie biletów.

Nocleg w hotelu w Antananarivo, na obrzeżach centrum, z panoramicznym widokiem na miasto.

03 października 2019, czwartek, Antananarivo – Moramanga

Dziś jedziemy w kierunku Moramanga, na pierwsze spotkanie flory i fauny Madagaskaru. To przecież wyspa endemitów. Po trasie przez góry docieramy do wielkiej atrakcji… Odwiedzimy park, który każdego oszołomi najróżniejszymi gatunkami gekonów, kameleonów i innych zwierząt Czerwonej Wyspy. Przygotujcie dużo miejsca na kartach pamięci, bo nieprzebrana ilość zwierząt zadziwi absolutnie każdego! To spotkanie z najbliższej odległości z niesamowitą przyrodą, okazja do zobaczenia, jak wypoczywa gekon i jak poluje kameleon. Śpimy w hotelu w centrum Moramanga.

04 października 2019, piątek, Moramanga – Ankanin’ny Nofy

Przejazd do około 4 godzin do przystani, po drodze zaopatrujemy się w egzotyczne owoce i chłoniemy egzotykę tropikalnego kraju. Z przystani zabiera nas hotelowa łódź – do Ankanin’ny Nofy nie dojedzie się samochodem.

Nocleg w jednym z hoteli w zatoce Ankanin’ny Nofy (bungalowy). Po trudach przejazdu możecie odpocząć na tarasie i kontemplować z niego przyrodę wyspy. Tropikalny las oraz słodkowodne kąpielisko sąsiadują z bungalowami.

W Ankanin’ny Nofy spędzicie trzy noce otoczeni lasem i zwierzętami! Tutaj zbierzecie siły na trudny trekking w głąb kraju.

05 października 2019, sobota, Ankanin’ny Nofy

Czeka na Was 50 hektarów tropikalnego lasu zamieszkałego przez lemury! Gatunki dzienne zostaną przez Was dokładnie obfotografowane z najbliższej odległości. Dziś w trakcie spaceru po lesie poznacie lemury, bardzo przyjazne zwierzęta. Przy odrobinie cierpliwości będą one Wam delikatnie jadły z ręki.

Wieczorem okazja na niesamowite przeżycie! Zabieramy Was w jedyne miejsce na Madagaskarze, gdzie macie szansę spojrzeć oko w oko lemurowi aye-aye. To niezwykle rzadki i płochliwy, nocny gatunek lemura o strasznej fizjonomii, często określany mianem najbrzydszego zwierzęcia świata. W żaden sposób zwierzak ten nie jest w stanie zagrozić człowiekowi, ma jednak na tyle przerażający i osobliwy wygląd, że według malgaskich przypowieści należałoby się go bać! Lemur aye-aye wykształcił jeden, nieproporcjonalnie długi, bardzo cienki palec, którym wydłubuje z wnętrza drzew niewielkie larwy. Po wycieczce wracamy łodzią do hotelu na drugi nocleg.

06 października 2019, niedziela, Ankanin’ny Nofy

Wybrzeże Oceanu Indyjskiego jest na Madagaskarze obszarem występowania niezwykle silnych prądów. Na początku XX wieku stworzono tu więc rękami Malgaszy najdłuższy na świecie słodkowodny kanał, liczący prawie 700 kilometrów Pangalanes. Nie przypomina on w niczym znanych nam kanałów, połączył on niezliczone jeziora oddzielone od oceanu mierzejami. Pangalanes służył jakiś czas do transportowania towarów, od dawna jest już jednak zbyt płytki dla żeglugi handlowej. W niektórych miejscach płynie się po szerokich jeziorach, w innych miejscach ledwo mijają się dwie łodzie. Brzegi są dzikie, odcinkami wody stykają się z dżunglą. Wioski leżące przy brzegu zamieszkiwane są przez ludzi, którzy muszą być samowystarczalni. Co raz to widać rybaków, którzy na drobnych łupinach wypływają na ocean. Obok urzekającej przyrody takie właśnie obrazki są tutaj codziennością.

Udajemy się dziś do rybackiej wioski położonej na mierzei między lagunami Pangalanes a Oceanem Indyjskim.

07 października 2019, poniedziałek, Ankanin’ny Nofy – Tamatave

Wsiadamy na łódź hotelową i płyniemy do Tamatave. To największy port Madagaskaru, gwarne miasto, dla nas przystanek w podróży na północ.

Wieczorem kolacja w restauracji słynącej z dań z ryb i owoców morza.

Nocujemy w hotelu prowadzonym przez miejscowego Włocha.

08 października 2019, wtorek, Tamatave – Mahambo

Jedziemy na północ. W rejonie Mahambo będziemy nocować w jednym z dwóch bardzo skromnych hoteli, jesteśmy już na terenach, do których nie docierają biali. Zabieramy ze sobą bagaż potrzebny na trekking i ruszamy ku przygodzie!

09 października 2019, środa, Mahambo – pierwszy dzień trekkingu.

Z Mahambo dojeżdżamy na początek tak zwanej „drogi szmuglerów”. Jest to w rzeczywistości ścieżka, którą jeszcze kilkadziesiąt lat temu szmuglowano w głąb kraju towary przemycone drogą morską z Mauritiusa. Po dziś dzień trasa trekkingu, mimo że popularna wśród Malgaszy, nie została nawet na tyle ulepszona, by mógł przejechać nią rower. Nie ma co się dziwić miejscowym, że mimo to tędy wędrują. W tej części kraju brak innych dróg.

Podczas trekkingu odwiedzimy podczas czterech dni marszu ponad 20 mniejszych i większych osad. Będziemy poruszać się ścieżkami, których poza nami nie przemierzają żadni biali! Wsie, do których dotrzemy, nie są odwiedzane przez żadnych turystów! Poza panoramicznymi widokami, najciekawsze na tej trasie są spotkania z pochodzącymi z różnych plemion miejscowymi.

W odwiedzanych wioskach jesteście mile witanymi gośćmi – ale pamiętajcie też o tym, że jak w każdej podróży, mogą się zdarzyć sytuacje nieprzewidziane. Tam, gdzie zaplanujemy nocleg, zostaniecie na noc zaproszeni do najlepszej chaty we wsi. Najlepsza chata we wsi nie gwarantuje żadnego komfortu. W ciągu kilku dni zdobędziecie wielką wiedzę na temat kultury i obyczajów Madagaskaru oraz życia codziennego mieszkańców. W ciągu czterech dni będziecie też mieli okazję porównać różnorodną architekturę i rękodzieło pomysłowych Malgaszy.

Trekking odbywa się wyłącznie w porze suchej i o ile nie spadnie niespodziewany deszcz to marsz będzie tylko męczący. Jak trudna jest ta trasa? Jest bardzo trudna i wyczerpujaca! Przy czym każdy z was określi ten stopień trudności inaczej: jeden powie, że to zwyczajna trasa przez góry, drugi powie, że to był dla niego wielki wysiłek. Trekking jest niewskazany dla osób, które mają jakiekolwiek problemy z poruszaniem się, gdyż na trasie nie ma możliwości korzystania z żadnych środków transportu. Mówiąc jasno i uprzedzając pytania: „do czego to porównać?”. Do niczego. Funkcjonowanie poza znaną Tobie cywilizacją, bez toalety, w mokrych butach, pokonywanie tras od godziny 08.00 do 16.30 z postojami na trasie wymaga od każdego uczestnika przełamania jakiegoś indywidualnego tabu, indywidualnych słabości. Dla większości gości, którzy byli ze mną na tym właśnie trekkingu była to najwartościowsza przygoda związana z podróżowaniem po świecie. Mówię tu zarówno o osobach, które były już na wszystkich kontynentach, jak i np. o pani, która pierwszy raz była poza Europą, bo jej marzeniem był właśnie Madagaskar. Doświadczenie bycia „poza cywilizacją” wywiera na człowieku niesamowite wrażenie, o ile jest na to gotowy.

Co jest ważniejsze od wysiłku fizycznego? Czy potrafisz funkcjonować w grupie zdanej absolutnie na siebie i swoje towarzystwo? Czy rano zasiadasz do śniadania z uśmiechem, dobrym humorem, otwarta / otwarty na nową przygodę? Tego typu trekkingi nie są przeznaczone dla indywidualistów, którzy źle czują się w grupie. Jeżeli ty jesteś zmęczona / zmęczony, to czy potrafisz sobie wyobrazić, że reszta grupy jest dokładnie tak samo zmęczona jak Ty? Twoje zmęczenie prawdopodobnie niczym się nie wyróżnia od zmęczenia innych i decydując się na trekking miałaś / miałeś pewnie świadomość, że to… nie będzie bułka z masłem?

Od momentu rozpoczęcia trekkingu aż do jego zakończenia śniadanie i kolacja to ciepłe posiłki sporządzone z malgaskiego ryżu i liofilizatów. Liofilizaty to dania, z których usunięto 100% wody. Po zalaniu wrzątkiem powstaje ta sama potrawa, która została wcześniej pozbawiona wody. W dzień korzystamy z batonów energetycznych. Na trasie istnieje możliwość korzystania ze skromnej oferty w niewielkich sklepikach (banany, mofo – miejscowe wypieki, podobne do naszych pączków).

Liofilizaty oraz batony energetyczne (2 sztuki na osobę na dzień) ujęte są w cenie wyprawy. Noclegi w wiejskich chatach. Do informacji uczestników: ze względów kulturowych nie śpi się w wioskach w namiotach. Oznaczałoby to odrzucenie gościny oferowanej przez starszyznę wioski. Na trasie towarzyszą nam tragarze, zaprzyjaźnieni i godni zaufania Malgasze, których znam od lat. Każdy uczestnik zabiera na trasę tego trekkingu jasno określoną przed wyjazdem ilość ekwipunku i nic ponadto. Reszta bagażu podróżuje samochodami.

W czasie trekkingu uczestnicy zobowiązani są do poruszania się w długich spodniach (do kostek), by uniknąć przypadkowych skaleczeń czy zadrapań.

W czasie trekkingu, jak i na całej trasie wyprawy, jesteśmy w stanie połączyć się ze światem za pomocą telefonu satelitarnego. Używanie telefonu satelitarnego jest ograniczone do nagłych wypadków. Na co dzień telefon satelitarny służy do koordynacji przebiegu wyprawy. Użycie telefonu satelitarnego wymaga obrania dogodnego ustawienia aparatu względem rzeźby terenu i nie ma możliwości, ani potrzeby, by był cały czas włączony.

Udajemy się na tereny, w które zzwyczaj nie docierają biali. Macie niepowtarzalną szansę na poznanie takiego Madagaskaru, który zna bardzo niewiele osób. Prośba do Was: pamiętajcie, że w wioskach jesteście gośćmi. Miejscowi nie znają słowa turysta i po naszej wizycie powinno tak pozostać! Z tym wiąże się też to, że gdy zmęczeni przychodzimy do wioski, w której będziemy spać, to nie wchodzimy do hotelu, recepcja nie wręcza nam klucza – to może potrwać między jedną minutą a może i całą godziną, aż zaproszą nas do odpowiednich chat. Po prostu nie jesteśmy turystami, jesteśmy gośćmi…

10 października 2019, czwartek, Drugi dzień trekkingu.

Poznajemy Madagaskar; jego przyrodę i obyczaje.

11 października 2019, piątek, Trzeci dzień trekkingu.

Poznajemy Madagaskar; jego przyrodę i obyczaje.

12 października 2019, sobota, Czwarty dzień trekkingu – Ambatondrazaka.

Dziś kończymy nasz trekking na trasie szmuglerów. Po obiedzie na końcu trasy u zaprzyjaźnionej z pilotem, miejscowej rodziny, odjeżdżamy w kierunku Ambatondrazaka. To miasto położone nad Lac Alaotra, które jest największym jeziorem na Madagaskarze. Teren wokół Lac Alaotra to tzw. „spichlerz Madagaskaru”, tutaj uprawia się najlepsze gatunki miejscowego ryżu. Nocleg w hotelu w Ambatondrazaka.

13 października 2019, niedziela, Ambatondrazaka – Antananarivo.

Dziś czeka nas całodniowy przejazd do stolicy urozmaicony postojami na trasie. Dziś i jutro musimy pokonać długie przejazdy, udajemy się na południe Madagaskaru, gdzie czekają na nas kolejne atrakcje.

Nocleg w hotelu w Antananarivo.

Jeżeli na trasie są hotele dobrej klasy – to w nich nocujemy.

14 października 2019, poniedziałek, Antananarivo – Fianarantsoa.

Wyjeżdżamy w długą drogę do Fianarantsoa.

Na Madagaskarze dzień trwa od 05:30 do 18:00 (o tej porze jest ciemno). Nie zmienimy pór wschodów i zachodów słońca, ale możemy przestawić nasze zegary biologiczne i tak też zrobimy. Na Madagaskarze dzień zaczyna się wcześniej niż w Polsce i wcześniej się kończy. Przestawienie zegara biologicznego stało się faktem już na trekkingu. Tam, gdzie nie docierają biali. Człowiek pozbawiony elektryczności żyje w rytmie słońca. Wstaje o świcie, lub przed świtem, o 19:00 wioski układają się do snu.

Odpoczywacie w hotelu we Fianarantsoa.

15 października 2019, wtorek, Fianarantsoa – Ambalavao.

Ten dzień spędzimy we Fianarantsoa i w okolicach. W Marana poznacie sylwetkę misjonarza jezuity, błogosławionego Jana Beyzyma. To niezwykle interesująca postać, która do dzisiaj jest żywa w pamięci Malgaszy. Ojciec Beyzym trafił z przygodami do Fianarantsoa z dalekiego Wołynia i aż do śmierci w 1912 roku opiekował się tutaj chorymi.

We Fianarantsoa zajrzymy też do pracowni i galerii Pierro Men’a, najsłynniejszego malgaskiego fotografa. O ile będzie w swym atelier, będziecie mieli okazję poznać Go osobiście. We Fianarantsoa zwiedzimy też starówkę. Nocleg w Ambalavao w porządnym hotelu. Po drodze do Ambalavao górskie widoki.

16 października 2019, środa, Ambalavao.

Dziś każdy złapie oddech, odpocznie. Zwiedzanie Ambalavao rozpoczynamy od rzemiosła Betsileo. Betsileo to plemię Madagaskaru, które pod względem pomysłowości, pracowitości i rozwoju ma wszystkie inne plemiona pod sobą. Poznajemy tradycyjny wyrób papieru z kory drzewa ivoha. Papier był używany na Madagaskarze przez wieki do zapisywania tajemnych formuł przez ombiasa, czyli szamanów. Interesujące jest poznanie technologii wyrobu papieru, która to technologia jest całkowicie odmienna od staroegipskiej.

Kolejne tradycyjne rzemiosło Betsileo to obróbka drewna, a także produkcja jedwabiu z dziko żyjących jedwabników. Te rzemiosła także poznajemy tego dnia.

Udamy się też do fascynującego parku lemurów, gdzie wśród monumentalnych gór żyją lemury katta. Na nocleg wracamy do znanego wam hotelu w Ambalavao.

17 października 2019, czwartek, Ambalavao – 1-wszy dzień trekkingu Andringitra.

Interesujący przejazd wyboistą drogą do Parku Narodowego Andringitra. Madagaskar słynie ze wspaniałych gór. Udajemy się do wyjątkowej wioski otoczonej skalistymi szczytami. Czerwone domy zbudowane z laterytu, kryte strzechami. Jeden niewielki sklepik, kryty strzechą kościółek. Nie jest to miejsce „turystyczne”. Ze względu na bliską, długoletnią przyjaźń z Arkiem Ziemba starszyzna wioski przyjmuje nas u siebie jak rodzinę. Korzystamy z prostych chat. Wszystkie posiłki przygotowuje pilot wraz z zaprzyjaźnionymi kucharzami z wioski, którzy z przejęciem przygotowują urozmaicone dania dla grupy.

Wioska jest naszą bazą. Stąd chętni udają się na wycieczki w górskie okolice.

Osoby, które preferują wyższy standard od miejscowej chaty mają możliwość wybrać z wyprzedzeniem opcję noclegu w oddalonym o 20 minut jazdy samochodem terenowym campie (namioty ze wspólnymi łazienkami).

18 października 2019, piątek, 2-gi dzień trekkingu Andringitra.

Drugi dzień poznawania gór Andringitra i przyjaznych mieszkańców wioski plemienia Betsileo. Drugi nocleg w miejscowych chatach lub w campie.

19 października 2019, sobota, Przejazd do Fianarantsoa.

Po pełnej wrażeń wędrówce wracamy do Fianarantsoa, dokąd docieramy wieczorem. Nocleg w znanym Wam hotelu.

20 października 2019, niedziela, Fianarantsoa – Mahasoabe

Dziś czeka grupę niezwykła atrakcja. Z Fianarantsoa wyruszymy w podróż w absolutnie niecodzienny sposób: pojedziemy specjalnie dla Was wynajętym wagonem kolejowym! Tym razem będziecie podziwiać Madagaskar zza okien własnego pociągu… jak długo będziemy jechać? Tak długo, jak będziecie chcieli! Zatrzymujemy się przecież tam, gdzie akurat życzycie sobie zatrzymać pociąg!

Na nocleg udajemy się do hotelu otoczonego pięknym ogrodem botanicznym!

21 października 2019, poniedziałek, Mahasoabe – Antananarivo.

Ruszamy w drogę do stolicy. Po drodze krótkie postoje, by żegnać się górskimi widokami i przekąsić lokalnych przysmaków. Ostatnie zakupy i ewentualne zwiedzanie stolicy ustalamy znając dokładne godziny wylotu z Madagaskaru.

22 października 2019, wtorek, Antananarivo – wylot do Europy.

Żegnamy stolicę, żegnamy Madagaskar, veloma!

CENY:
21 dni – kolejne dni opisane w programie:
cena: 2.490 eur + przelot z Europy.

Wyprawa zawiera potężny program zwiedzania bez konieczności płacenia za programy dodatkowe.

Cena obejmuje:
Transport: wynajęte pojazdy w czasie wszystkich przejazdów. Transfery łodziami, wynajęty wagon kolejowy.
Wyżywienie: w trakcie obu trekkingów pełne wyżywienie ujęte w cenie wyprawy.
Ubezpieczenie NW i KL, opieka polskojęzycznego pilota, wiza madagaskarska (na lotnisku w Antananarivo), tragarze w czasie trekkingów, lokalni przewodnicy w parkach narodowych, tropiciele, wszystkie wstępy, pełny program zwiedzania – BRAK JAKICHKOLWIEK WYCIECZEK FAKULTATYWNYCH. Wszystko, co godne zwiedzenia na naszej trasie – jest ujęte w cenie wycieczki. Brak dodatkowych opłat.

Cena nie obejmuje:
Przelotu na Madagaskar.
Wyżywienia poza wyżej wymienionym oraz napoi (od około 10 EUR/ dzień)
Atrakcji, które nie są zawarte w opisie.
Własnych wydatków.
Prywatnych rozmów prowadzonych z telefonu satelitarnego.
Napiwków (max 20 euro EUR/osoba).

UWAGI:
Na trasie korzystamy ze sprawdzonych hoteli. Jemy w sprawdzonych miejscach, korzystamy ze sprawdzonych aut i zaufanych, nieprzypadkowych kierowców.

Zalecana profilaktyka przeciwmalaryczna.

Liczba uczestników: min 7, max 10 osób.

Terminy jak na podstronie „wyprawy” oraz na zapytanie.

Wszelkie informacje:

Tel. 0048 792 345 115 lub 00261 34 99 75 303

Podczas pobytu na Madagaskarze – preferowany kontakt poprzez WhatsApp (jest to komunikator, który ma najmniejsze wymagania, jeśli chodzi o jakość internetu)