Szczegółowy program wyprawy:

28 stycznia 2018, niedziela. Przelot na trasie Warszawa – Paryż.

Aktualny koszt przelotu dla jednej osoby w obie strony ca. 4300 PLN.

29 stycznia 2018, poniedziałek. Antananarivo – Antsirabe

Na trasie na południe bardzo duże wrażenie na uczestnikach robi zawsze zetknięcie się z tradycyjną, malgaską myślą technologiczną. Wiele prac wykonywanych jest tutaj identycznie, jak przed setkami lat. Dotyczy to zarówno prac polowych, jak i na przykład produkcji cegieł, które wypalane są w potężnych piramidach (doskonały motyw fotograficzny). W samym Antsirabe zobaczycie ogromne, tradycyjne, bezpieczne targowisko. Dziś już zatopicie się we wspaniałej egzotyce, a ja opowiem Wam, do czego służą te dziwne przedmioty wytwarzane i sprzedawane przez Malgaszy… Po drodze nie mniej interesująco, w czasie takich przejazdów jak dziś wejdziemy tu i ówdzie do chat miejscowych, których znam i chętnie odwiedzam.

30 stycznia 2018, wtorek. Antsirabe – Fianarantsoa

Dziś przejazd pełen lokalnhych smakołyków, punktów widokowych w górach, przecudnych, zielonych, tarasowych ryżowisk, będzie co najmniej tak samo interesująco, jak wczoraj!

31 stycznia 2018, środa. Fianarantsoa – Ambalavao

Ten dzień spędzimy we Fianarantsoa i w okolicach tego mało znanego turystom, ale urokliwego miasta. W okolicach Fianarantsoa poznacie wspaniałe widoki miasta Ambohimahasoa oraz sylwetkę misjonarza jezuity, błogosławionego Jana Beyzyma. To niezwykle interesująca postać, która do dzisiaj jest żywa w pamięci Malgaszy. Ojciec Beyzym trafił z przygodami do Fianarantsoa z dalekiego Wołynia i aż do śmierci w 1912 roku opiekował się tutaj trędowatymi. Uczestnicy dowiedzą się dziś wiele o życiu i pracy misjonarzy, a wiadomości te będą arcyciekawe! Jakiekolwiek analizowanie misjonarzy i ich pracy z perspektywy europejskich realiów nie ma wielkiego sensu. Uczestnicy, którzy łyknęli już po drodze „buszu”, a teraz na dodatek odwiedzają Fianarantsoa, przekonają się, jak sprawy wyglądają od podszewki. We Fianarantsoa macie szansę poznać słynnego Pierro Men’a, tutaj mieszka ten znany na całym świecie fotograf wyspy. Jest zaprzyjaźniony z Waszym pilotem, o ile będzie w swym atelier, będziecie mieli okazję poznać Go osobiście. We Fianarantsoa odwiedzimy też urokliwą starówkę. Nocleg w Ambalavao. Po drodze do Ambalavao cudne, górskie widoki.

01 lutego 2018, czwartek. Ambalavao

Zwiedzanie Ambalavao rozpoczynamy od rzemiosła Betsileo. Betsileo to plemię Madagaskaru, które pod względem pomysłowości, pracowitości i rozwoju, ma wszystkie inne plemiona pod sobą. Poznajemy tradycyjny wyrób papieru z kory drzewa ivoha. Papier był używany na Madagaskarze przez wieki do zapisywania tajemnych formuł przez ombiasa, czyli szamanów. Interesujące jest poznanie technologii wyrobu papieru, która to technologia jest całkowicie odmienna od staroegipskiej. Kolejne tradycyjne rzemiosło Betsileo to obróbka drewna, a także produkcja jedwabiu z dziko żyjących jedwabników. Te rzemiosła także poznajemy tego dnia. Po południu udajemy się do najbardziej fascynującego parku lemurów na Madagaskarze. Udajemy się w porze, gdy park już pustoszeje, gdy inni odwiedzający udają się do hoteli, a lemury katta schodzą z koron drzew i przebywają na ziemi. Lemury jedzą Ziembie z ręki, i wam… może też! To popołudnie to nic innego, jak audiencja generalna u Króla Juliana! Żadna inna grupa z Polski, czy ze świata, nie zostanie tak przyjęta przez dziko żyjące lemury, jak Wasza! Przed zachodem słońca mamy tu też szansę na bliskie spotkania z kameleonami. Na nocleg wracamy do znanego wam hotelu w Ambalavao.

02 lutego 2018, piątek. Ambalavao – Sahambavy

Dziś czeka grupę niezwykła atrakcja. Z Ambalavao krótki przejazd do Fianarantsoa, skąd wyruszymy do miasteczka Sahambavy, i to kolejnym niecodziennym środkiem transportu. Madagaskar to ostatnie miejsce na świecie, po którym można podróżować Michelin’em, czyli… pociągiem na gumowych kołach, który produkowano we Francji do 1952 roku.

Pojazd jest wynajęty specjalnie dla Was! Jest to skład, do którego pielgrzymują fani kolejnictwa z całego świata! Widok ogólny, jak i wnętrze, robią niesamowite wrażenie na każdym podróżującym! Jest to pociąg absurd… jak długo będziemy jechać? Tak długo, jak będziecie chcieli! Zatrzymujemy się przecież tam, gdzie akurat życzycie sobie zatrzymać pociąg! W Sahambavy zatrzymujemy się w jednym z najpiękniejszych hoteli na Madagaskarze. To hotel, którego otoczenie jest niesamowitym, najciekawszym ogrodem botanicznym na wyspie!

03 lutego 2018, sobota. Sahambavy

Jesteście w jednym z najpiękniejszych hoteli na Madagaskarze. Przy wejściu przeżyliście wielkie „WOW”, dziś delektujecie się wspaniałymi ogrodami, macie czas na pływanie po jeziorze, dla chętnych spacer na jedną z pobliskich gór (około dwie godziny), czy zwiedzenie jedynej na Madagaskarze plantacji herbaty.

04 lutego 2018, niedziela. Sahambavy – Mananjary

Po śniadaniu czeka nas uroczy przejazd do Mananjary, na wybrzeże Oceanu Indyjskiego. Po drodze często zatrzymujemy się, bo widoki na tropikalną wegetację i domki z bambusa są świetne! To jedna z najpiękniejszych tras na Madagaskarze. Wieczorem odpoczywamy, a nazajutrz ruszamy na podbój najbardziej interesującego odcinka Pangalanes. Kolejnego ewenementu w skali światowej! Nocujemy w unikalnej lodge w stylu afrykańskim z dużym basenem.

05 lutego 2018, poniedziałek. Mananjary – pierwszy dzień rejsu Pangalanes

Wybrzeże Oceanu Indyjskiego jest na Madagaskarze obszarem wystepowania niezwykle silnych prądów. Na początku XX wieku stworzono tu więc rękami Malgaszy najdłuższy na świecie słodkowodny kanał, liczący prawie 700 kilometrów Pangalanes. Nie przypomina ona w niczym znanych nam kanałów, połączył on niezliczone jeziora oddzielone od oceanu mierzejami. Pangalanes służył jakiś czas do transportowania towarów, od dawna jest już jednak zbyt płytki dla żeglugi handlowej. W niektórych miejscach płyniemy po szerokich jeziorach, w innych miejscach ledwo mijają się dwie łodzie. Brzegi są dzikie, odcinkami wody stykają się z dżunglą. Wioski leżące przy brzegu zamieszkiwane są przez ludzi, którzy muszą być samowystarczalni. Co raz to widać rybaków, którzy na drobnych łupinach wypływają na ocean. Obok urzekającej przyrody takie właśnie obrazki będą nam towarzyszyć na trasie. Rejs po Pangalanes to symboliczne zakończenie wyjazdu, przejrzenie w wygodnej łodzi zapisków i zdjęć z podróży i zaplanowanie następnej, oby równie fascynującej wyprawy.

Na trasie rejsu po Pangalanes korzystamy z usług naszego Malgaskiego kucharza. W czasie rejsu posiłki ujęte są w cenie wyprawy. Dwa noclegi w namiotach, bo na trasie brak hoteli, to nie jest miejsce turystyczne!

Pangalanes jest bardzo rzadko odwiedzany przez turystów! Tutaj zobaczycie coś, czego nie ma już nigdzie indziej na świecie. Zobaczycie ludzi, którzy żyją… jak przed wiekami!

06 lutego 2018, wtorek. Drugi dzień rejsu Pangalanes

Zwiedzamy wioski, oczywiście z pilotem, który zna język malgaski wszystkie drzwi są dla was otwarte. Czekają was urokliwe kąpiele, egzotyka tych terenów zadziwi tutaj każdego, nawet tych, którzy byli już „wszędzie”. Drugi nocleg w namiotach.

07 lutego 2018, środa. Trzeci dzień rejsu Pangalanes – Vatomandry

O poranku dopingujemy rybaków, którzy na kruchych dłubankach przedzierają się przez fale przyboju, by wypłynąć na ocean na połów ryb. Nie zawsze im się to udaje, bo fale są ogromne… goście nie wierzą w to, co widzą… Około południa końćzymy rejs. Spotykamy naszych kierowców, którzy przejechali ponad 1000 kilometrów, by nas tutaj odebrać – wzdłuż Pangalanes nie ma drogi dla samochodów (na mapie jest, ale w rzeczywistości jej nie zbudowano). Jedziemy do hotelu w Vatomandry.

08 lutego 2018, czwartek. Vatomandry – Ankanin’ny Nofy

Naszym celem jest dziś urocza lodge, gdzie po trudach przejazdu możecie odpocząć na tarasie, i kontemplować z niego cudowną przyrodę wyspy. Fascynujące zakamarki tropikalnego lasu są na wyciągnięcie ręki, doskonałe, słodkowodne kąpielisko również! Jedziemy autem, później hotelowa łódź zabiera was na transfer, po nieco ponad godzinie jesteście w Ankanin’ny Nofy, czyli po polsku: w „miejscu ze snów”. Co to takiego? To jest proszę was miejsce absolutnie magiczne… Miejsce, do którego zawsze będziecie powracać myślami…

09 lutego 2018, piątek. Ankanin’ny Nofy

Dziś jest dla was czas relaksu i kolejnego niesamowitego spotkania z miejscową przyrodą. Nieopodal waszych bungalowów czeka na was 50 hektarów tropikalnego lasu z niezliczoną ilością lemurów! Gatunki dzienne zostaną przez was dokładnie obfotografowane z najbliższej odległości. Dziś poznacie najsympatyczniejsze zwierzęta, jakie żyją na świecie, przy odrobinie cierpliwości będą one wam delikatnie jadły z ręki – podobnie jak Waszemu przewodnikowi Arkowi.

Lemur to nie jest złośliwa małpa! To najdelikatniejsze i najbardziej przyjazne człowiekowi zwierzę na świecie!

Po południu jest czas zarówno na odpoczynek, jak i na bardzo interesujące wycieczki. Wieczorem okazja na absolutnie niesamowite przeżycie! Arek Ziemba zabiera was w jedyne miejsce na Madagaskarze, gdzie macie ogromną szansę spojrzeć oko w oko lemurowi aye-aye. To niezwykle rzadki i płochliwy, nocny gatunek lemura o strasznej fizjonomii, często określany mianem najbrzydszego zwierzęcia świata. W żaden sposób zwierzak ten nie jest w stanie zagrozić człowiekowi, ma jednak na tyle przerażający i osobliwy wygląd, że według malgaskich przypowieści i legend – należałoby się go bać. Lemur aye-aye wykształcił jeden, nieproporcjonalnie długi, bardzo cienki palec, którym wydłubuje z wnętrza drzew niewielkie larwy.

Wanilia rosnąca niedaleko bungalowów, kameleony, niesamowita przyroda, wokoło lemury – a wy razem z tymi lemurami. Tutaj staniecie się częścią przyrody i nie będziecie wierzyć w to, że niedługo wrócicie do cywilizacji.

10 lutego 2018, sobota. Ankanin’ny Nofy

Wypoczynek, pływanie w krystalicznie czystych lagunach, wtopienie się w przyrodę, przygody ze zwierzętami, lemury, wiele gatunków lemurów na wyciągnięcie ręki!

11 lutego 2018, niedziela. Ankanin’ny Nofy – Antananarivo

Po transferze łodzią udajemy się do Antananarivo. Po drodze kupujemy egzotyczne owoce, których nie widzieliście jeszcze nigdzie na świecie – rosną tylko tutaj. Po trasie przez góry docieramy do kolejnej wielkiej atrakcji… Odwiedzimy park, który każdego oszołomi najróżniejszymi gatunkami gekonów, kameleonów i innych zwierząt Czerwonej Wyspy. Przygotujcie dużo miejsca na kartach pamięci, bo nieprzebrana ilość zwierząt zadziwi absolutnie każdego! To spotkanie z najbliższej odległości z niesamowitą przyrodą, okazja do zobaczenia, jak wypoczywa gekon i jak poluje kameleon. Wczoraj myśleliście, że już nic was tu nie zdziwi… Po dojeździe do stolicy zakup ostatnich pamiątek, odpoczynek w hotelu (pokoje hotelowe jak na całej trasie), około godziny 23:00 wyjazd na lotnisko.

12 lutego 2018, poniedziałek. Antananarivo i wylot po północy.

Wylot do Europy krótko po północy.

Cena 8.100 PLN / osoba obejmuje:

Kolejne dni opisane w programie: od 28 stycznia do 12 lutego 2018.

Cena obejmuje:

Transport: wynajęte pojazdy w czasie wszystkich przejazdów. Samochody terenowe do Mananjary. Na odcinku Vatomandry – Antananarivo dograne czasowo trasporty łodziami / samochodami terenowymi / autokarem. Około 15 – metrowa łódź na Pangalanes (zadaszona), wynajęty pociąg Michelin, przejazdy innymi egzotycznymi środkami transportu, jak np. pousse – pousse.

Wyżywienie: w trakcie rejsu pełne wyżywienie ujęte w cenie wyprawy. Pozostałe dni: śniadania i kolacje (danie główne). Uwaga: korzystamy wyłącznie ze sprawdzonych restauracji, gdzie polecam określone dania. Jedzenie jest doskonałe, urozmaicone, bardzo naturalne.

Ubezpieczenie NW i KL, opieka polsko- i malgaskojęzycznego pilota Arka Ziemba www.ziembazmadagaskaru.pl , wiza madagaskarska (na lotnisku w Antananarivo), lokalni lokalni przewodnicy w parkach narodowych, tropiciele, wszystkie wstępy, pełny program zwiedzania – BRAK JAKICHKOLWIEK WYCIECZEK FAKULTATYWNYCH. Wszystko, co godne zwiedzenia na naszej trasie – jest ujęte w cenie wycieczki. Brak dodatkowych opłat.

Cena nie obejmuje:

Przelotu na Madagaskar.

Wyżywienia poza wyżej wymienionym, czyli obiadów oraz napoi (średnio około 10-15 EUR/ dzień)

Własnych wydatków.

Napiwków (max 20 EUR/osoba).

Wyprawa zawiera potężny program zwiedzania bez konieczności płacenia za programy dodatkowe. Gotówka w ilości około 300 EUR na osobę na wyjazd jest wystarczająca – o ile ktoś nie kupuje bardzo wielu pamiątek etc.

Uwagi:

Na trasie korzystamy ze sprawdzonych hoteli o najwyższym możliwym standardzie. Jemy w sprawdzonych miejscach, korzystamy ze sprawdzonych aut i zaufanych, nieprzypadkowych kierowców. Dwa noclegi w namiotach – bo na Pangalanes nie ma czegoś, co można byłoby nazwać hotelami.

Zalecana profilaktyka przeciwmalaryczna.

Liczba uczestników: min 8, max 10 osób.

Wszelkie informacje:

Tel. 0048 792 345 115 lub 00261 34 99 75 303

kontakt

 

opinie